Ten rodzaj turystyki jest moim zdaniem dla najbardziej wytrwałych. Polega na pokonywaniu górskich rzek za pomocą różnego
rodzaju tratw, pontonów, kajaków lub innych sprzętów charakterystycznych dla
danego regionu. Zawsze musi to być sprzęt mocny i specjalnie do tego celu
przystosowany. Długość pontonów wynosi 3,5‒6 m. Wyposażone są m.in. w
footstrapy, tj. paski, o które pasażerowie zaczepiają nogi, by nie wypaść za
burtę, liny umieszczone wzdłuż burt i w pagaj.
Dyscyplinę tę, choć uważaną za wyjątkowo niebezpieczną,
może uprawiać niemal każdy, pod warunkiem przestrzeganiu zasad
bezpieczeństwa, odpowiedniego zachowania się wobec środowiska i współtowarzyszy
oraz właściwego wyboru spośród sześciu klas trudności.
Przykładowo klasa I ‒
podstawowa ‒ rekomendowana jest na spływy dla początkujących, a także wycieczki
rodzinne. Trasy są bardzo spokojne, nurt rzeki powolny, bez dużej fali, nie
występują tu miejsca wymagające manewrowania. Trasy klas wyższych są coraz
trudniejsze, pojawiają się przeszkody, skały, często wymagają wcześniejszego
zapoznania się z trasą, niejednokrotnie instruktora, umiejętności manewrowania,
wiosłowania, asekuracji innych osób (np. z brzegu), za to dostarczają dużo
większej dawki adrenaliny, aż do najtrudniejszej klasy VI, z trasą o ogromnych
spienieniach, wysokich falach, dużych skałach ‒ pokonanie takiej trasy bez
urazów uważa się za prawie niemożliwe. Niektóre rzeki są z natury
niebezpieczne, występują w nich zwalone drzewa, tamy, podcięte skały i wysokie
wodospady. Wszystkie wymagają ogromnego zgrania grupy, dyscypliny i pewnej
wiedzy. Prawidłowo przed przystąpieniem do spływu powinno odbyć się szkolenie
uczestników.
Możliwości do uprawiania raftingu jest wiele. Ci, którzy
mogą sobie pozwolić na zagraniczny wypad, mają do wyboru wody Turcji, Chorwacji,
Słowenii czy Grecji (rzeki Cetina, Dobra, Mreznica, Upa, Jizera i Zrmanja). W
Turcji poleca się spływ na rzece Korpulu w regionie Alanyi – dobry dla
początkujących. Za zdecydowanie ekstremalny uważany jest Nil czy rzeka Sadan w
Indonezji na wyspie Sulanezi.
W Polsce również są miejsca, gdzie można
spróbować sił w raftingu, choć temperatura wody dalece odbiega od temperatur w
Indonezji czy Turcji. Emocje zagwarantują: Poprad, Dunajec, czy rzeki Kotliny
Kłodzkiej: Biała Lądecka, Bystrzyca Dusznicka i Dzika
Orlica.
Turystyka ekstremalna nie jest zaliczana do najprostrzych,
ale nie należy się jej bać i uważać za niedostępną.Przy odpowiedniej wiedzy na temat różnych jej form, znajomości
zasad, a przede wszystkim systematycznym dbaniu o swoją sprawność fizyczną,
każdy znajdzie coś dla siebie :)
Rafting raftingowy nie równy, są takie typowo atrakcje dla rodzin z dziećmi, a też może to wyglądać jak na zdjęciach powyżej:) Jedno jest pewne - trzeba dobrze zadbać o swoje bezpieczeństwo, kamizelka ratunkowa to podstawa.
OdpowiedzUsuń