środa, 29 maja 2013

Zorbing

Jest chyba najbezpieczniejszy ze wszystkich form uważanych za ekstremalne. Ta stosunkowo nowa forma rekreacji polega na staczaniu się ze zbocza w nadmuchiwanej, wykonanej z materiałów odpornych na uszkodzenia mechaniczne, kuli o nazwie „zorba”.

Zorba, wykonana przeważnie z PCW lub pleksiglasu, wzmocniona rusztowaniem z lin i waży około 75 kg. Kulą można się bawić na wiele sposobów: na lądzie, na wodzie, w poziomie oraz na stoku. Najpopularniejszą zabawą, która już przynosi dużą dawkę adrenaliny, jest staczanie się ze stoku pokrytego trawą, po specjalnie przygotowanych i wyprofilowanych torach. Wsiada się do kuli przez boczny otwór (tzw. rękaw) i przypina się pasami bezpieczeństwa, co dodatkowo sprawia, że nie ma się za bardzo wpływu na kierowanie kulą, toczącą się z maksymalną prędkością 50 km/h. Specjalną formą zorbingu jest kula dla dzieci o odpowiednio mniejszych rozmiarach. Natomiast do uprawiania zorbingu na śniegu i lodzie przeznaczona jest kula z odmiany PCW odpornej na niskie temperatury i nieprzepuszczającej zimna.



Stoki, na których można uprawiać zorbing, są dostępne niemalże wszędzie. Od zwykłych osiedlowych łąk, po położone w górach trasy narciarskie. Znany stok znajduje się w Gdańsku, choć ze zrozumiałym powodów, czym bardziej na południe Polski, tym jest ich więcej. Popularna jest np. Jura Krakowsko-Częstochowska i tamtejsze Morsko, Podlesice czy Rzędkowice. Znana jest Sportowa Dolina w Bytomiu, beskidzkie stoki w Szczyrku, Wiśle czy Ustroniu, a także Kudowa Zdrój. Najdłuższy tor zorbingowy znajduje się w Lesku.





Jeżeli chodzi o Białystok, warto odwiedzić stronę http://easypaintball.pl/, gdzie można zaczerpnąć informacje na temat tego rodzaju turystyki.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz